
Wizja terenowa w dorzeczu Parsęty – miejsce planowanej reameadryzacji rzeki w ramach projektu FENX – na zdjęciu od lewej przedstawicielka IMGW-PIB – dr inż. Ilona Biedroń oraz przedstawiciele Związku: Kamil Piecuch, Bartłomiej Kruk i Łukasz Szajdecki. Fot. Kamil Piecuch.
Kiedy 33 lata temu formował się Związek Miast i Gmin Dorzecza Parsęty (ZMiGDP), nikt nie przypuszczał, że stanie się on strażnikiem rzek i ich zasobów. Związek powołano w celu zrealizowania historycznych pomysłów – budowy zbiorników na rzece Parsęta. Ostatecznie do realizacji nie doszło, ale narodziła się struktura złożona z samorządów, która zaczęła widzieć się wzajemnie w większej skali – skali zlewni.
Od kilkunastu lat ZMiGDP działa na rzecz polepszenia stanu ekologicznego rzeki Parsęty i jej dopływów, skupiając się na poprawie warunków dla bytowania ryb łososiowych, które z tych rzek korzystają. Związek pełni bowiem rolę użytkownika rybackiego w tym dorzeczu.
„Czujemy się gospodarzem tej rzeki i jej dopływów”. – mówi Kamil Piecuch, Kierownik Referatu ds. gospodarki wodnej. – „Nie tylko świetnie znamy teren, ale też problemy z wodą i ekosystemami, które buduje woda”.
Silna kadra Związku, z oddelegowanymi w teren strażnikami rzek, współpraca z ekspertami zewnętrznymi i jednostkami nauko-badawczymi stanowią mocną podstawę do procesowego działania na rzecz wszystkich 20 gmin dorzecza.
„Kiedy powstawał Związek Miast i Gmin Dorzecza Parsęty, nikt nie przypuszczał, że oprócz tematów związanych z gospodarką wodno-ściekową i gospodarką odpadami nasza działalność rozszerzy się na szeroko rozumiane kwestie ochrony ekosystemów rzecznych. Dzięki temu że działamy wspólnie, ponad podziałami, mamy szansę osiągnąć zamierzone cele, którymi są m.in. poprawa jakości wody i stanu zachowania siedlisk wodozależnych w zlewni Parsęty. Realizujemy projekty, które wzajemnie się uzupełniają i są komplementarne; dzięki partnerskim projektom łatwiej nam również osiągać wymagane wskaźniki przy aplikowaniu o środki zewnętrzne”. – podkreśla Iwona Czerniec, Dyrektor Biura Związku.

Zapora suchego zbiornika nazywana zwężką venturiego Parsęta w m. Osówko – ostateczne przyjęte rozwiązanie przeciwpowodziowe – lepsza środowiskowo alternatywa w stosunku do zbiornika zaporowego – fot. Kamil Piecuch
W serwisie Renaturyzacja IMGW działalność Związku jest wyraźnie widoczna – od 2019 roku w dorzeczu zrealizowano 66 działań renaturyzacyjnych, a kolejne 37 planowanych jest w rozpoczętych projektach FENX i LIFE. Praktycznie wszystkie ze zrealizowanych i planowanych działań dotyczą wprowadzania pryzm żwirowo-kamiennych naśladujących układy bystrzy i plos lub kierujących przepływ czy wprowadzania elementów kluczowych dla zróżnicowania siedliskowego w korycie (odpowiednio działania D5 i D4 z Katalogu działań renaturyzacyjnych) oraz likwidacji lub udrażniania przegród poprzecznych (działanie T16 z Katalogu działań renaturyzacyjnych). To działania na rzecz wprowadzania elementów kluczowych dla zróżnicowania siedliskowego w korycie – czyli odtworzenia tarlisk czy zasypania żwirem stopni, przebudowy przepustów które stanowią barierę dla organizmów wodnych (migracja ryb) i transportu rumowiska rzecznego (co powoduje obniżanie koryta rzeki i pogłębianie problemów z suszą przez obniżenie poziomu wód podziemnych w dolinie).

Płat rzęsli – roślinność, która powróciła do rzeki Parsęty na usypanym bystrzu w ramach działań renaturyzacyjnych. Fot. Kamil Piecuch.
Związek realizuje działania tam, gdzie są ku temu sprzyjające warunki i korzysta z dostępnych środków finansowych. Dokonania ostatnich 30 latach przekonały Związek do coraz bardziej ambitniejszych zadań. W ciągu najbliższych 8 lat rzeka Parsęta na odcinku ok. 6,5 km pomiędzy Karlinem a Rościnem i ok. 1,6 km na wysokości Pyszki raz jej dopływ – rzeka Radusza na odcinku ok. 0,5 km – powrócą do swoich dawnych koryt, co nie tylko polepszy warunki dla ryb, ale przede wszystkim poprawi warunki wodne w dolinie rzek. Odtworzenie retencji korytowej przez remeandryzację rzeki (powrót wyprostowanej rzeki do meandrującego koryta, w którym rzeka płynęła przed regulacją) i umożliwienie jej cyklicznych wylewów na dolinę to klucz do odzyskania utraconej retencji korytowej i dolinowej.
„Parsęta. Królowa jest jedna”. – takim hasłem Związek wita użytkowników na swojej stronie, dając do zrozumienia, że woda to skarb Parsęty i mieszkańców jej dorzecza.

Wizja terenowa w dorzeczu Parsęty – miejsce zrealizowanych projektów w górnym biegu Parsęty i jej dopływów. Na zdjęciu od lewej: przedstawicielka IMGW-PIB – dr inż. Ilona Biedroń oraz przedstawiciele Związku – Tomasz Nowakowski, Marcin Górecki, Kamil Piecuch. Fot. Kamil Piecuch.