Charakterystyka wybranych elementów klimatu w Polsce w lipcu 2022 roku
TEMPERATURA POWIETRZA
Średnia obszarowa temperatura powietrza w lipcu 2022 r. wyniosła w Polsce 18,9°C i była tylko o 0,1 stopnia wyższa od średniej wieloletniej dla tego miesiąca (klimatologiczny okres normalny 1991-2020). Tegoroczny lipiec należy zaliczyć do miesięcy normalnych termicznie. Najcieplejszym regionem Polski były Podkarpacie, gdzie średnia obszarowa temperatura powietrza wyniosła 19,7°C (wyższa o 0,2 stopnia od normy). Na Nizinach średnia temperatura wyniosła 19,3°C, jeśli jednak uwzględnimy podział regionu na część wschodnią i zachodnią, to wyraźnie widać, że najcieplejszym obszarem naszego kraju w lipcu była zachodnia część Nizin (19,9°C). Najchłodniejszym regionem były natomiast Sudety, gdzie temperatura w lipcu wyniosła 17,7°C. Jedynym obszarem, gdzie warunki termiczne sklasyfikowano inaczej niż normalne były Karpaty (warunki lekko ciepłe), ze średnią temperaturą 18,4°C (0,5 stopnia powyżej normy).
Według klasyfikacji rangowej średniej temperatury miesięcznej, obejmującej okres od 1951 r., lipiec 2022 r. plasuje się na 25. pozycji. Był to 14-15 najcieplejszy lipiec w XXI wieku (chłodniejszy o 3,1 stopnia od najcieplejszego lipca 2006 r.). Najchłodniejszy od początku II połowy XX wieku był lipiec 1979 r., kiedy średnia obszarowa temperatura powietrza wyniosła tylko 14,7°C.
Przestrzenne zróżnicowanie temperatury powietrza w lipcu pokazuje, że wartości średniej miesięcznej temperatury powietrza na całym obszarze kraju malały z południa na północ, a także wraz ze zmianą wysokości. Najcieplej było we Wrocławiu (20,4°C), Opolu i Poznaniu (20,2°C) oraz Legnicy i Zielonej Górze (20,1°C), najchłodniej w Elblągu (17,1°C) i Zakopanem (16,2°C). W szczytowych partiach pasm górskich średnie miesięczne wartości temperatury były oczywiście najniższe (Kasprowy Wierch: 9,5°C, Śnieżka: 9,8°C).
Wartości anomalii, tj. odchyleń od wartości wieloletnich średnich miesięcznych z okresu 1991-2020, zawierały się w granicach od –1,0°C do 1,0°C. Obszar chłodniejszy zlokalizowany był na wschód od południ 19°E i na północ od równoleżnika 51°N.
Najwyższą wartość temperatury powietrza (37,8°C) odnotowano 20 lipca w Słubicach (informacja dotyczy jedynie stacji synoptycznych). Warto odnotować, że tego dnia maksymalne wartości temperatur wystąpiły na kilku innych stacjach, między innymi Zielonej Górze (35,9°C), Gorzowie Wielkopolskim (35,7°C) oraz na Śnieżce, gdzie zanotowano 22,8°C. Najniższe wartości temperatury zarejestrowano oczywiście na stacjach wysokogórskich: na Śnieżce było to 0,5°C w dniu 10 lipca, a na Kasprowym Wierchu 0,2°C w dniu 11 lipca. Poza stacjami wysokogórskimi najniższą temperaturę w lipcu termometr pokazał na stacji w Jeleniej Górze: 3,5°C w dniu 17 lipca.
Przestrzenny rozkład wartości kwantyla 95% temperatury odzwierciedla w zasadzie warunki termiczne przedstawione na mapie średniej temperatury miesięcznej. Natomiast przestrzenny rozkład wartości kwantyla 5% temperatury pokazuje silne zróżnicowanie najniższych wartości temperatury minimalnej na obszarze kraju.
W lipcu średnie dobowe temperatury powietrza mieściły się między wartościami kwantyli 5% i 95% temperatury średniej (wyznaczonymi na podstawie pomiarów w latach 1991-2020). Warto odnotować fakt wystąpienia pod koniec drugiej dekady lipca 3-dniowego epizodu ciepła, gdy średnia temperatury dobowa na obszarze Polski przekroczyła wartości kwantyla 95%. W lipcu 2022 r. nie odnotowano fali ciepła.
Występujący od szeregu lat silny wzrostowy trend temperatury powietrza na obszarze Polski był w lipcu 2022 r. kontynuowany. Tylko od 1951 r. wzrost temperatury w tym miesiącu szacowany jest na 2,23°C.
Wartość współczynnika trendu jest zróżnicowana w poszczególnych regionach klimatycznych kraju. Najsilniejszy wzrost temperatury powietrza w lipcu występuje w Karpatach (blisko 2,6°C), najsłabszy – na Pojezierzach, Wyżynach i w Sudetach (do 2,2°C).
OPADY ATMOSFERYCZNE
Obszarowo uśredniona suma opadów atmosferycznych w lipcu wyniosła w Polsce 79,3 mm i była o 8,4 mm mniejsza od normy dla tego miesiąca, określonej na podstawie pomiarów w latach 1991-2020. Według klasyfikacji Kaczorowskiej miniony lipiec należy zaliczyć do miesięcy normalnych (opady stanowiły 90,5 proc. normy dla tego miesiąca).
Według klasyfikacji rangowej średniej obszarowej sumy opadów, obejmującej okres od 1951 r., lipiec 2022 r. plasuje się na 40. pozycji. Najbardziej zasobny w opady był lipiec 2011 r. (ze średnią sumą 178,1 mm), najmniej – w 2006 r. (zaledwie 23,9 mm).
Rozkład przestrzenny sumy opadów w lipcu 2022 r. był silnie zróżnicowany. Najwyższe sumy miesięczne odnotowano w Tatrach i południowych krańcach Podhala (ponad 190 mm). Z kolei najniższe opady, poniżej 30 mm, wystąpiły w Poznaniu, Słubicach i Zielonej Górze. W stosunku do średniej wieloletniej (1991-2020) opady w lipcu 2022 r. zawierały się między 20 a 160 proc. normy. Rozkład anomalii odzwierciedlał w znacznym stopniu przestrzenny rozkład opadów.
Zmienność skumulowanej sumy opadów atmosferycznych (od 1 stycznia 2022 r.) na obszarze kraju pokazuje, że wysokość opadów od połowy lutego systematycznie wzrastała. Następnie nastąpił okres, gdy opady były znikome i dopiero pod koniec marca skumulowana suma zaczęła przyrastać. W kwietniu opady utrzymywały się w graniach normy, w efekcie indeks skumulowanych opadów dla całego kraju był zbliżony do normy wieloletniej. Jednak w ostatnich dniach kwietnia rozpoczął się trwający ponad 20 dni okres bezopadowy, wystąpiła susza atmosferyczna. Ponownie opady pojawiły się dopiero w ostatniej dekadzie maja. Od tego momentu opady na obszarze Polski występowały w miarę regularnie, ale ich wysokość była poniżej normy miesięcznej (w lipcu niższa o 9,5%). Pod koniec lipca zaznaczył się epizod intensywnych i wydajnych opadów. W stosunku do normy wieloletniej, suma opadów od początku 2022 r. jest niższa o blisko 20%. Przy wysokich temperaturach powietrza, okresowo ekstremalnie wysokich, występowały warunki niesprzyjające poprawie wilgotności gleby.
Jeśli spojrzymy na wykres opadów w funkcji ilości ciepła w atmosferze (wyrażonego przez skumulowaną temperaturę), widać że aktualne warunki pluwialne (przedstawione grubą różową linią) są bardziej podobne do tych z lat 2018 i 2019. Dotychczasowe warunki termiczno-pluwialne wskazują z dużym prawdopodobieństwem na powtórzenie się sytuacji z lat 2018 i 2019, kiedy wystąpiły susze hydrologiczne.
Utrzymująca się już od ponad 20 lat tendencja spadku wysokości opadów w lipcu była kontynuowana. Z kolei zmiany wysokości opadów, w okresie od 1951 roku w stosunku do normy dla okresu 1951-1980, cechuje słaby wzrost.
Niezwykle ciekawych informacji dostarcza nam analiza parowania potencjalnego, obliczanego na podstawie standardowych danych meteorologicznych, jak również klimatycznego bilansu wodnego (KBW), będącego różnicą pomiędzy wysokością opadów a wielkością parowania. Ujemne wartości KBW pokazują obszary, na których parowanie przeważa nad opadami i w konsekwencji występuje utrata wilgoci z podłoża.
W lipcu 2022 r. obserwowano utratę wilgoci przez podłoże. Na wielu obszarach kraju parowanie przekraczało miesięczną normę opadów. Szczególnie duże straty wilgotności wystąpiły na obszarze Pojezierza i Niziny Wielkopolskiej oraz w zachodniej części Niziny Śląskiej. Natomiast w Karpatach i na Podhalu oraz w północno-wschodniej części kraju klimatyczny bilans wodny był dodatni – opady efektywnie zasilały cieki i podłoże.
Okres styczeń-lipiec cechowała, podobnie jak lipiec, silna utrata wilgoci przez podłoże. W wielu regionach kraju parowanie przekraczało o blisko 50% wielkość opadu jaki wystąpił w danym miejscu od początku br.