Przejdź do treści

29.06.2022

Męczący i niebezpieczny upał skończy się gwałtownymi burzami – piątek (1 lipca) przyniesie bardzo dynamiczną pogodę

Dzisiaj mieszkańcy północno-zachodniej części kraju oraz częściowo centrum odczuwają wyraźne ochłodzenie, ale na Podkarpaciu termometry mogą pokazać nawet 35°C. Kolejne dwa dni przyniosą nam miejscami jeszcze wyższą temperaturę, a także gwałtowne burze z gradem, z silnymi porywami wiatru oraz z intensywnymi opadami deszczu, które miejscami mogą powodować zalania i podtopienia.

Już od tygodnia odczuwamy w Polsce upał. Miejscami temperatura wzrastała w ciągu dnia do 34°C, 35°C, a w nocy nie spadała poniżej 18°C, 20°C. Wczoraj i ostatniej nocy przez Polskę przemieszczał się z zachodu na wschód chłodny front atmosferyczny, stąd dzisiaj na zachodzie obserwujemy niższą temperaturę. Jednak skomplikowana sytuacja baryczna sprawia, że ta chłodniejsza masa powietrza nie zostanie u nas na dłużej i już zaczyna się ponowna adwekcja gorącego i bardzo wilgotnego powietrza znad południowej Europy i Morza Śródziemnego. Spowoduje to, że jutro i w piątek na południowym wschodzie kraju temperatura może sięgnąć nawet 37°C, a obszar gdzie przekroczy ona 30°C obejmie niemal cały kraj.

Dodatkowo nad zachodnią Polską położona będzie linia zbieżności, na której już dziś wieczorem, a następnie w nocy i jutro będą rozwijać się burze. Przyniosą one przede wszystkim intensywne opady deszczu. Sumy opadów mogą sięgać 40-50 mm, co w krótkim czasie może prowadzić do lokalnych zalań i podtopień, szczególnie w obszarach zurbanizowanych. Burze będą mogły także generować grad oraz porywy wiatru do 90 km/h. W niektórych rejonach kraju nie będą one zanikać nawet nocami.

Szczególnie niebezpieczna sytuacja pogodowa jest prognozowana na piątek. Wtedy właśnie wyż znad Francji niemal „wepchnie” do nas od zachodu chłodny front atmosferyczny, a przed nim dodatkowo aktywuje się linia zbieżności, która od wschodu będzie blokowana przez wyż z centrum w rejonie Morza Białego. Te wszystkie niekorzystne czynniki sprawią, że nad Polską, szczególnie zachodnią i centralną, będą mogły rozwijać się bardzo gwałtowne burze z gradem i z opadami deszczu około 50 mm oraz porywami wiatru do 100 km/h. W nocy z piątku na sobotę strefa burz przesunie się nad wschodnią część kraju, a od zachodu będzie do nas napływać chłodniejsze powietrze polarne morskie. Dlatego też w sobotę będzie już wyraźnie chłodniej - od 20°C na północy do 26°C na południowym wschodzie. Przelotny deszcz oraz burze wystąpią tylko w Karpatach oraz miejscami na wschodzie, a nad resztą kraju będzie słonecznie. Jednak pierwsza połowa przyszłego tygodnia prawdopodobnie znów przyniesie upał oraz burze.

W czasie tak niebezpiecznej pogody pamiętamy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.
W czasie burzy najlepiej pozostać w domu. Należy zabezpieczyć przedmioty na balkonie czy tarasie. Będąc w terenie należy znaleźć bezpieczne schronienie i unikać przebywania pod drzewami, słupami oraz na otwartej przestrzeni. W podróży najlepiej pozostać w samochodzie, ale nie należy zatrzymywać go w pobliżu drzew.

W dni upalne należy zadbać o odpowiednie nawodnienie organizmu, wentylowanie pomieszczeń w nocy, rozsądne korzystanie z klimatyzacji, a także dostosowanie aktywności fizycznej do możliwości zdrowotnych. W trakcie przebywania na zewnątrz należy zadbać o ochronę przeciwsłoneczną i niezbędny odpoczynek.

Więcej rekomendacji na czas postępowania w okresie upałów znajdziecie Państwo w naszym Vademecum na stronie biometeo.imgw.pl, natomiast o bezpieczeństwie w czasie burz na stronach obserwator.imgw.pl/burzowe-rekordy-i-bezpieczenstwo oraz obserwator.imgw.pl/dziesiec-rad-jak-sie-zachowac-podczas-burzy.