Synoptyczna prognoza pogody na tydzień (22-28.02.2021) oraz prognoza hydrologiczna
Rozpoczynający się tydzień będzie kontynuacją ocieplenia, które rozpoczęło się w drugiej połowie zeszłego tygodnia. Iście wiosenna pogoda będzie obfitować w sporą ilość słońca i wysokie wartości temperatury, bo w połowie tygodnia na południowym zachodzie termometry mogą pokazywać nawet 18°C. Nawet nieznaczne ochłodzenie, prognozowane na koniec tygodnia, nie oddali nas od zbliżającej się dużymi krokami wiosny.
Poniedziałek będzie słoneczny. Rano duże zachmurzenie będzie jedynie w miejscach utrzymywania się mgieł, które lokalnie będą powodować ograniczenie widzialności do 100 m. Wciąż widoczne będzie duże zróżnicowanie termiczne pomiędzy północnym wschodem a południowym zachodem Polski. W najcieplejszym momencie dnia temperatura wynosić będzie od 4°C na Suwalszczyźnie do 12°C na Dolnym Śląsku. Wiatr będzie słaby, z kierunków południowych.
We wtorek wciąż będzie pogodnie. Więcej chmur prognozowane jest na północy kraju, gdzie oddziaływanie płytkiej zatoki niżowej może przynieść przelotne opady deszczu na krańcach północno-wschodnich. Mgły, które utworzą się w nocy, mogą utrzymywać się miejscami do godzin okołopołudniowych. Po dość chłodnej nocy, z temperaturą minimalną od -4°C na wschodzie do 2°C nad morzem, w dzień będzie jeszcze cieplej niż w poniedziałek. Temperatura maksymalna wynosić będzie od 6°C na północnym wschodzie do 16°C na południowym zachodzie. Na północy kraju nieco wzrośnie prędkość wiatru, zwłaszcza na wybrzeżu.
Środa i czwartek to kontynuacja słonecznej pogody. W środę rano miejscami mogą utrzymywać się jeszcze tworzące się w nocy mgły. Temperatura nawet w nocy nie będzie już spadać poniżej 0°C. W dzień będzie wręcz bardzo ciepło, od 8°C na Suwalszczyźnie do 18°C na Dolnym Śląsku, co będzie wyrównaniem tegorocznego rekordu temperatury maksymalnej z pierwszej dekady stycznia.
Od piątku pogoda nieco się zmieni. Pojawi się więcej chmur, a w piątek nawet przelotny deszcz oraz nieco się ochłodzi. Temperatura minimalna wciąż będzie dodatnia, ale zauważalnie obniżą się wartości maksymalne, które prognozowane są w przedziale pomiędzy 5°C a 10°C.
W piątek i sobotę odczuwalnie będzie nieco chłodniej, za sprawą silniejszego i porywistego wiatru, zwłaszcza na północy Polski.
Prognoza hydrologiczna:
W dorzeczu Odry na początku tygodnia sytuacja zacznie stabilizować się w zlewniach rzek uchodzących do górnej i środkowej Odry. Sprzyjać temu będą wysokie temperatury, brak opadów oraz duża liczba godzin z usłonecznieniem. Lokalnie mogą jeszcze wystąpić wzrosty poziomu wody
w górskich odcinkach rzek sudeckich. Przyczyną wzrostów będzie topnienie pokrywy śnieżnej w biegach źródłowych rzek. Na pozostałym obszarze dorzecza pokrywa śnieżna zanikła i nie jest prognozowane pojawienie się jej ponownie w najbliższych dniach.
Na Odrze środkowej utworzyło się wezbranie roztopowe, które przy przekroczonych początkowo stanach ostrzegawczych (Głogów, Cigacice) a następnie poniżej ostrzegawczych przemieszczać się będzie w dół rzeki. Fala wezbraniowa jest wydłużona i dopiero na początku następnego tygodnia (pierwsze dni marca) uchodzić będzie to Zalewu Szczecińskiego. Do tego momentu stany wody na dolnej Odrze opadną do strefy wody wysokiej a zjawiska lodowe całkowicie zanikną.
W dorzeczu Wisły w najbliższych dniach poziom wody w zlewniach środkowej i dolnej Wisły będzie rósł. Wzrosty notowane będą szczególnie w zlewni Sanu, Narwi, Biebrzy, Bugu, Drwęcy i Brdy. Dodatnie temperatury w ciągu dnia oraz nocami a także najwyższa w kraju pokrywa śnieżna (poza górami) będą przyczyną tworzenia się rozlewisk. Zawartość wody w śniegu wciąż w zlewni Narwi
i Bugu sięga nawet 80 mm. Na większości rzek we wschodniej Polsce obserwujemy zjawiska lodowe, często w postaci stałej pokrywy lodowej. Uniemożliwi to swobodne przyjmowanie wód roztopowych przez rzeki.
Na Wiśle w ciągu najbliższych dni przewiduje się stopniowy wzrost przepływów związany ze spływem wód roztopowych. W związku z tym zagrożenie na odcinku Wisły poniżej ujścia Narwi do zbiornika Włocławek będzie w najbliższych dniach wzrastać. Stopniowy wzrost przepływów związany ze spływem wód roztopowych może stopniowo podbijać zalegający lód przy jednoczesnym osłabieniu jego struktury w wyniku wzrostu temperatury powietrza – jest wówczas szansa na równomierne przemieszczanie się mas lodu i stosunkowo swobodny pochód kry. Jednakże, możliwa jest również sytuacja, że napierająca woda będzie stopniowo podbijać zalegający lód, lecz wzrost temperatury powietrza nie będzie na tyle duży, by wystarczająco osłabić strukturę pokrywy lodowej – należy się wówczas liczyć z silnymi wzrostami poziomu wody, ze względu na opór jaki utrzymująca się strefa piętrzeń i podbitek postawi rosnącemu przepływowi wody. Dodatkowo napływ kry z pękającej wyżej pokrywy lodowej może powodować powstawanie zatorów lodowych – wówczas wzrosty poziomu wody mogą być gwałtowne. Należy się liczyć wtedy ze znacznymi przekroczeniami stanów alarmowych na odcinku Wyszogród-Płock.
