Z ostatniej chwili: Powietrze nad Polską mocno zanieczyszczone. Czy pogoda ma coś z tym wspólnego?
Polska jest w zasięgu niżu znad zachodniej Ukrainy, w strefie zaznaczającego się, szczególnie na południu kraju, frontu atmosferycznego. Położenie niżu, wraz z wyżem znad Uralu przyczynia się do silnego wymuszania napływu mas powietrza znad południowego wschodu. Tym samym obserwujemy wzrost ilości pyłów zawieszonych w północno wschodniej Polsce. Na naszych mapach (meteo.imgw.pl i powietrze.imgw.pl) oraz GIOŚ widać gwałtowny wzrost koncentracji PM10 ug i PM2,5 ug.
Analiza zdjęć satelitarnych (https://meteo.imgw.pl/dyn/#group=sat¶m=clouds-with-background-day) wskazuje wystąpienie wzmożonego zapylenia atmosfery, szczególnie w niższych warstwach. Dodatkowo na stacjach synoptycznych północno-wschodniej Polski spadła znacząco przejrzystość powietrza.
O godz. 14:00 widzialność suchego powietrza miejscami na Podlasiu spadła do 5 km – notowane jest tzw. zmętnienie pyłowe. Analiza archiwalnych zdjęć satelitarnych wskazuje, że w południowej Rosji (między M. Czarnym a M. Kaspijskim – w Kraj Stawropolskim, Kałamucji i Dagestanu (jest to obszar stepowy częściowo pustynny, gdzie ostatnio był znaczny niedobór opadów deszczu), wczoraj około godz. 5 UTC wzbiła się dość gęsta optycznie ilość pyłów, która przy bardzo silnym przepływie szybko (w ciągu około 30-36h) została przetransportowana nad rejon krajów bałtyckich – w tym również prawdopodobnie Polski (ze względu na obecność wyższych chmur nad Polską obserwacja wzmożonej koncentracji pyłów jest tu ograniczona).
Od rana w czwartek ponownie doszło do wzbicia znaczącej ilości pył. Obserwujemy ponownie silny i porywisty wiatr, co zdaje się potwierdzić, że mamy do czynienia z podniesieniem znacznej ilości pyłów zalegających na przesuszonym stepie. Te pyły prawdopodobnie dotrą ponownie nad rejon Europy Środkowo-Wschodniej, ale nie do Polski.
Będziemy monitorować sytuację i zapraszamy na stronę: https://powietrze.imgw.pl/#group=smog¶m=o3