Zima nie jest bestią, jest zimą.
W styczniu pojawiły się doniesienia o zbliżającej się do Polski srogiej zimowej aury. Prognozowa-no spadki temperatury do -30 st. Celsjusza. Doszło niemal do paniki, i choć zima z temperaturą dochodzącą do takich temperatur, staje się coraz rzadsza, to nie powinna nas dziwić, choć na-zwano ją „bestią”.
Faktycznie zima z frontem ze wschodu dotarła do Polski. Najchłodniejsze były Suwałki z -26,4 st. C. a na stacjach automatycznych Gołdap z -27,8 st. C (18 stycznia). Jednak żadne rekordy nie zostały pobite, a wspomniany 2 i 3 tydzień Nowego Roku nie były najzimniejsze w ostatnich 20. latach. Musimy wrócić się chociażby do poniedziałku, 23 stycznia 2006 roku. Tego dnia w Toruniu i Sulejowie odnotowaliśmy -32,1 st. C. Cztery lata później, w sobotę 30 stycznia w Białymstoku było -28,9 st. C. Niemal co roku w wielu stacjach meteorologicznych w Polsce notowane są temperatury bliskie -30 st. C. „Analiza pierwszych trzech tygodni stycznia pokazuje, że okres ten pod względem uśrednionej temperatury powietrza mieścił się w graniach normy z lat 1981-2010 i był nie-co chłodniejszy od normy dla lat 1991-2020,” komentuje Mateusz Barczyk, Z-ca Dyrektora CMOK w IMGW-PIB.
To co daje wiele do myślenia to nagłe ocieplenie, które nadciągnęło z kolei z Zachodu, z temperaturą nawet do 10 st. C, ale o tym napiszemy przy innej okazji.
Sobota. Mokro, potem śnieg i ślisko
Modele pogodowe wskazują, że do końca miesiąca będziemy mieli do czynienia z łagodną zimą z intensywnymi opadami śniegu. Rozpoczną się one w sobotę (23 stycznia) w północno-zachodnich i zachodnich krańcach kraju. Front przyniesie deszcz, który przejdzie w deszcz ze śniegiem i mocne opady śniegu. Z pewnością uwagę trzeba zwrócić na drogach – tak więc jeźdźmy rozważnie. Przy takich opadach śnieg może stać się na tyle mokry, że operatorzy sieci energetycznych mogą mieć ręce pełne roboty. W nocy z soboty na niedzielę temperatura powietrza spadnie poniżej 0 st. C., drogi będą bardzo śliskie. Jednocześnie prognozujemy, iż na pozostałym obszarze kraju pogoda będzie stabilna, z temperaturami około 5-10 st. C.
Od niedzieli nadciąga śnieg
W niedzielę w całej Polsce temperatury bliskie lub powyżej zera. Opady deszczu i deszczu ze śniegiem wystąpią tylko lokalnie, ale już na cały tydzień modele IMGW-PIB prognozują opady śniegu od kilkunastu do kilkudziesięciu centymetrów.
Komentarz: Mamy kalendarzową zimę. Bestia to raczej po prostu zimowy bałwan, które będzie można już tworzyć od niedzieli. Będzie śnieg, ślisko, może być też jeszcze bardzo mroźno. Pamiętajcie o odpowiednim okryciu https://biometeo.imgw.pl/ i ostrożności szczególnie w górach https://gory.imgw.pl/ Bądźcie na bieżąco z prognozą IMGW-PIB śledząc serwis pogodowy https://meteo.imgw.pl/ i w aplikacji mobilnej http://aplikacjameteo.imgw.pl/ .
(1,2) – Opis pod mapami
(3) – Prognoza Cosmo-IMGW 7.0 dla drugiej części nocy z niedzieli na poniedziałek dla i poniedziałku do południa (24-25.01.2021). Opad za okres 12 godz. może przekraczać 20 mm, co może przełożyć się na przyrost pokrywy śnieżnej do około 15 cm, choć w wyniku zawiei miejscami pokrywa może być znacznie większa. Izolinie wskazują opad śniegu w mierze równoważnika (ile mm słupa wody powstanie po stopnieniu śniegu). Pola zakropkowane wskazują miejsca, gdzie padać będzie deszcz (lub deszcz ze śniegiem).